Makaron, który podbił serce nie jednego sportowca. Jest on wybawieniem dla każdego na diecie odchudzającej gdyż jego kaloryczność na 100g wynosi zaledwie 10 kcal. Dzięki temu serwując na obiad spaghetti wymieniając makaron tradycyjny na makaron konjac, możemy zaoszczędzić nawet do 350 kcal na jednym daniu.
Z czego jest tworzony?
Makaron konjac produkowany jest z warzywa Amorphophallus konjac. Jest on spopularyzowany na terenach południowo-wschodniej Azji.Makaron ten składa się w większości z wody, dlatego nie posiada zbyt wielu wartości odżywczych. Jednak dzięki temu, że sam w sobie na ma żadnego szczególnego smaku, może wchłonąć każdy smak potrawy, sosu lub dodanych przypraw.
Będzie on świetnym dodatkiem do zup, sałatek, owoców morza, tradycyjnych dań na słono, ale też dań na słodko, gdyż jak wiemy nie ma on konkretnego smaku. Będzie smakował tak samo dobrze w kurczakiem na gorąco jak i z truskawkami na zimno.
Pozwala on na pełną dowolność w kuchni. Mimo swojej niskiej wartości kalorycznej daje uczucie sytości oraz zwiększa objętość posiłków dzięki zawartości glukomannanu, czyli błonnika co za tym idzie poprawia też prawidłową pracę jelit.
Makaron dla każdej diety
Makaron konjac jest świetny nie tylko w diecie odchudzającej, ale także w coraz bardziej popularnej diecie ketogenicznej wykluczającej węglowodany, diecie cukrzycowej dzięki temu, ze ma bardzo niski indeks glikemiczny, diecie bezgultenowej gdyż nie zawiera, żadnych zbóż oraz diecie wegańskiej, bo jest w stu procentach roślinny. Nie zawiera też żadnych alergenów, dlatego może być odpowiedzią na wszystkie problemy alergików.
Dlaczego warto go stosować?
– wspomaga odchudzanie
– sprawdzi się przy każdym rodzaju diety
– jest nieuczulający
– łatwy w przygotowaniu
– można go spożywać na wiele sposobów
– daje uczucie sytości
Jeżeli kiedy zastanawiałeś się czy na diecie odchudzające możesz zjeść swoje ulubione spaghetti, czy też inne danie makaronowe, to makaron konjac (zdrowy wybór) jest rozwiązaniem Twojej zagadki. Stosując go w swoim jadłospisie nie musisz się martwić o nadwyżkę kaloryczną.